____________________________________________________________________________________
Biegłam ile sił w nogach przemierzając szkolny korytarz. Było już kilkanaście minut po dzwonku, a po sali od angielskiego nadal nie było ani śladu. Przeskakując co drugi stopień na schodach, udałam się na drugie piętro, gdzie mieściły się pracownie humanistyczne. Mijając kolejne klasy, starałam się nie zwalniać kroku. Mimo braku tchu, dalej biegłam przed siebie. Miałam opinię wzorowej, punktualnej uczennicy i nie chciałam zmarnować tego przez własną głupotę. Wczoraj bateria w moim telefonie była na skraju wytrzymałości, a ja mimo to zamiast podładować ją, odłożyłam telefon na biurko kładąc się spać. W nocy musiał rozładować się zupełnie przez co rano nie zadzwonił mój budzik. Pech chciał, że zdarzyło się to akurat w poniedziałek, gdy na pierwszej lekcji miałam angielski z profesorem Fosterem. Był on jednym z najlepszych, ale zarazem najbardziej wymagających nauczycieli w szkole. Był również surowy i nie tolerował lenistwa i spóźnialstwa. Mimo, że z jego przedmiotem radziłam sobie naprawdę nieźle, a niektórzy sądzili iż jestem jego ulubioną uczennicą wiedziałam, że półgodzinnego spóźnienia na lekcję nie podarowałby nawet mi.
Zatrzymałam się przed salą do angielskiego biorąc kilka głębokich wdechów. Przeczesałam rozwiane włosy palcami, po czym drżącymi dłońmi, niepewnie zapukałam do drzwi.
-Dzień dobry. Przepraszam za spóźnienie. - Powiedziałam nieśmiało wchodząc do klasy.
-Dzień dobry. Nic się nie stało, każdemu się zdarza. - Odparł młody mężczyzna w ciemnych kręconych włosach, obdarzając mnie zniewalającym uśmiechem oprawionym w urocze dołeczki w obu jego policzkach. Przyglądałam mu się przez chwilę dokładnie studiując każdy centymetr jego idealnego ciała. Był naprawdę wysoki, a ciemne dopasowane spodnie idealnie uwydatniały jego zgrabne nogi. Tors okryty przez bawełnianą, białą koszulkę i czarną marynarkę wyglądał na nieprzesadnie umięśniony. Stroju dopełniały białe, znoszone Conversy. Gdy przyjrzałam się uważnie, dostrzegłam spory tatuaż dwóch jaskółek na jego piersi, niezupełnie zakryty przez koszulkę.
-Jak masz na imię? - Spytał głębokim głosem, sprowadzając mnie na ziemię.
-[T.I]. - Odparłam machinalnie, zdając sobie sprawę z tego, że chyba przyglądałam się mu trochę zbyt długo.
-Sądzę, że powinnaś zająć miejsce w ławce, [T.I]. - Powiedział, a sposób w jaki wymówił moje imię, sprawił iż po całym ciele przeszedł mnie przyjemny dreszcz.
Na drżących nogach udałam się w głąb klasy. Zajęłam miejsce w trzeciej ławce u boku mojej przyjaciółki Ellie. Przywitałam się z blondynką skinieniem głowy i bez słowa zaczęłam wypakowywać książki. Przystojny brunet stojący pod tablicą opowiadał coś o lekturze, którą omawiać mieliśmy w tym tygodniu, jednak w ogóle nie mogłam skupić się na jego słowach. Całą moją uwagę pochłaniały jego piękne, zielone tęczówki.
-Kto to jest? - Spytałam przyjaciółkę.
-Nazywa się Harry Styles. Jest nowym nauczycielem angielskiego. - Wyszeptała mi w odpowiedzi Ellie.
-A co się stało z profesorem Fosterem? - Zdziwiłam się.
-Zaczął wykładać na jakimś uniwersytecie. Najwidoczniej praca w liceum nie sprawiała mu satysfakcji. - Blondynka wzruszyła ramionami.
-Czyli do końca roku będzie uczył nas Styles? - Chciałam się upewnić.
-Na to wygląda. - Odparła dziewczyna, co wywołało promienny uśmiech na mojej twarzy.
Moje spóźnienie musiało być naprawdę efektowne, gdyż po zaledwie kilku minutach rozbrzmiał dzwonek rozpoczynający przerwę. Uczniowie mojej klasy spakowali książki, po czym kolejno zaczęli opuszczać klasę. Ellie wyszła przede mną, tłumacząc iż ma do załatwienia jakąś sprawę w czytelni. Wrzuciłam swoje książki do torby, po czym udałam się do wyjścia. W klasie zostaliśmy już tylko ja i pan Styles. Mężczyzna siedział za biurkiem, ze skupieniem wpisując coś do dziennika. Już naciskałam klamkę i miałam wyjść z klasy, gdy nagle usłyszałam jego głęboki głos.
-Mógłbym zająć ci kilka minut przerwy, [T.I]? - Spytał spoglądając na mnie sponad dziennika.
-Oczywiście. - Odparłam, podchodząc bliżej niego. Brunet podniósł się z krzesła, biodrem opierając się o kant biurka.
-Zacznijmy od tego, że nazywam się Harry Styles i będę waszym nowym nauczycielem języka angielskiego. - Mówił, krzyżując ręce na piersi. Dekolt jego koszulki przemieścił się odrobinę, dając mi lepszy widok na jego imponujący tatuaż. Zastanawiałam się jak dużo jeszcze ich ma.
-Tak, wiem. - Powiedziałam po chwili.
-To świetnie. - Rzucił posyłając mi ten sam zniewalający uśmiech. - Zanim przyszłaś, mówiłem reszcie klasy o swoich wymaganiach względem uczniów. Jedyne czego od ciebie oczekuję to minimum zaangażowania i obecność na lekcjach. Chociaż trochę punktualności również by nie zaszkodziło. - Zaśmiał się.
-Dzisiejsze spóźnienie naprawdę było jednorazowe. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. - Zaczęłam się tłumaczyć.
-Powiedzmy, że ci wierzę. - Uśmiechnął się zadziornie, tym samym sprawiając iż zmiękły mi kolana. - Jest jeszcze jedna sprawa. Gdybyś nie radziła sobie z materiałem, zapraszam na dodatkowe zajęcia w czwartki i piątki na ósmej godzinie lekcyjnej. - Oznajmił obdarzając mnie przelotnym spojrzeniem swoich pięknych, zielonych tęczówek. - To chyba już wszystko. Nie będę cię dłużej zatrzymywał. - Dodał z powrotem siadając za biurkiem.
-Do widzenia. - Wycedziłam drżącym głosem, gdyż nic innego nie udało mi się wydusić. Pan Styles działam na mnie w sposób, którego nie potrafiłam nazwać.
-Do jutra, [T.I]. - Pożegnał się miękkim głosem, po czym opuściłam salę.
Wtorkowy poranek dłużył mi się niemiłosiernie. Z niecierpliwością czekałam na szóstą lekcję, którą był angielski. Nie mogłam doczekać się, aż znów zobaczę pana Stylesa. Gdy w końcu nadeszła wyczekiwana przeze mnie godzina, równo z dzwonkiem, jako pierwsza pojawiłam się w klasie. Inaczej niż zwykle, zajęłam miejsce w pierwszej ławce, zaraz przy biurku nauczyciela. Normalnie, nigdy bym tam nie usiadła, jednak sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, gdy tym nauczycielem był pan Styles.
-Dzień dobry. - Przywitałam się pogodnym tonem.
-Dzień dobry, [T.I]. Jesteś jako pierwsza? Cóż za niespodzianka. - Rzucił rozglądając się po pustej jeszcze sali.
-Na co dzień jestem bardzo punktualna. - Powiedziałam, co w gruncie rzeczy było prawdą.
-To się okaże. - Odparł z zadziornym uśmiechem na ustach.
Do sali poczęli wchodzić uczniowie. Nigdzie jednak dostrzec nie mogłam mojej przyjaciółki Ellie. Dopiero po chwili przypomniało mi się iż zwolniła się ona dwie godziny wcześniej z powodu wizyty u lekarza. Gdy sala wypełniona już była po brzegi pan Styles, podszedł do tablicy i odwracając się do klasy plecami zaczął zapisywać na niej temat lekcji. W tym samym czasie, wypakowałam książki z torby i otworzyłam zeszyt z zamiarem przepisania tematu. Szybko jednak mój wzrok przeniósł się z pochyłego, mało czytelnego pisma, na twarz przystojnego bruneta stojącego pod tablicą. Nie sądziłam, aby mogło być to możliwe, ale wyglądał jeszcze lepiej niż wczoraj. Ciemne, kręcone włosy zaczesane miał do tyłu. Czarne, przetarte rurki, świetnie współgrały z czarną, spraną koszulką z logiem The Rolling Stones. Ramiona okryte miał czerwoną koszulą w kratkę, pasującą do jego czerwonych Conversów. Nigdy wcześniej nie widziałam, aby jakiś nauczyciel ubierał się w ten sposób. Na pierwszy rzut oka pomylić go można było z uczniem. Szczerze mówiąc pewna byłam iż jest zaledwie kilka lat starszy ode mnie. Nie wiem jak w tak młodym wieku udało mu się zdobyć tę pracę, ale był naprawdę dobry w tym co robił. Na każdy temat wypowiadał się z pasją, jednocześnie odwołując się do faktów i rzeczy ważnych. Nawet mimo jego rozpraszającego wyglądu, chłonęłam każde jego słowo niczym gąbka.
W pewnym momencie swego wykładu, pan Styles zatrzymał się przy mojej ławce, cały czas nie przestając mówić. Nie obdarzył mnie nawet przelotnym spojrzeniem, lecz ja byłam zapatrzona w niego niczym w obrazem. W pewnej chwili mężczyzna, odsunął wolne krzesło stojące obok mnie i usiadł na mojej ławce, stawiając na nim stopy. Trochę mnie zaskoczył, jednak nie miałam nic przeciwko temu. Miałam okazję, by dokładniej się mu przyjrzeć. Studiując każdy detal jego twarzy, doszłam do wniosku iż jest ona wręcz idealna. Maślanymi oczyma obserwowałam jak oblizywał swoje wiśniowe wargi, między kolejnymi słowami.
-Prawda, [T.I]? - Spojrzał na mnie pytająco.
-Tak... - Odpowiedziałam po chwili namysłu, nie mając pojęcia jak właściwie brzmiało pytanie.
-Na dzisiaj to by było tyle, możecie się spakować. - Zwrócił się do klasy. - A co do ciebie, [T.I], następnym razem staraj się słuchać. Na angielski przychodzisz, żeby czegoś się dowiedzieć, a nie patrzeć na mnie całą lekcję. - Rzucił z zadziornym uśmiechem, tak abym tylko ja mogła usłyszeć.
-Przepraszam. - Wycedziłam, czując jak moje policzki zalewają się rumieńcem. Jeśli miałam zamiar gapić się na pana Stylesa również na następnych zajęciach, musiałam robić to bardziej dyskretnie.
Gdy rozbrzmiał dzwonek kończący lekcję, uczniowie poczęli wysypywać się z klasy, jak zwykle zostawiając mnie na końcu. Zanim zamknęłam za sobą drzwi sali, zobaczyłam jak pan Styles zdejmuje z siebie koszulę. Szybkim ruchem ściągnął ją z ramion odsłaniając spory tatuaż statku na lewym ramieniu. Byłam naprawdę pod wrażeniem. Tatuaż ten oprawiony był przez kilka mniejszych. Razem tworzyły zgraną całość, nadając jej charakter. Tatuaże pana Stylesa bardzo mi imponowały. Zawsze podobały mi się u chłopaków, lecz nikt z moich znajomych nie mógł wykonać sobie żadnego przed osiągnięciem pełnoletności. Stałam w progu sali, przyglądając się panu Stylesowi błyszczącymi oczyma.
-Coś się stało? - Spytał zdezorientowany, dostrzegając moją obecność.
-Ja... Bo ten, no... Ja... - Zaczęłam jąkać się, nie mogąc wydusić ani słowa. - Fajny tatuaż. - Wycedziłam w końcu, po czym wymierzyłam sobie mentalny policzek. Serio, [T.I]? Nie mogłaś wymyślić nic gorszego?
-Dziękuję. - Odparł posyłając mi śnieżnobiały uśmiech, oprawiony w przeurocze dołeczki w policzkach. - Ale nie rozpowiadaj w szkole, że go mam. Dyrekcja poprosiła mnie, abym zakrywał tatuaże, gdy jestem w pracy. Mam dawać dobry przykład młodzieży. - Wytłumaczył.
-Jasne, nikomu nie powiem. - Obiecałam, na co pan Styles tylko skinął głową.
-Nie musisz iść na następną lekcję? - Spytał po chwili.
-Właściwie to tak. - Odparłam, zgodnie z prawdą.
-W takim razie, do jutra [T.I]. - Pożegnał się.
-Do widzenia, panie Styles. - Rzuciłam i już miałam wyjść, gdy powstrzymał mnie jego głęboki głos.
-Proszę, mów mi Harry. - Powiedział posyłając mi ten zadziorny uśmiech, który tak sobie upodobał.
-Więc do zobaczenia jutro, Harry. - Odparłam miękkim głosem, opuszczając salę. Jeszcze przez chwilę stałam pod klasą oddychając głęboko i starając się opanować bicie serce. Pan Styles... to znaczy Harry chciał, żebym mówiła do niego po imieniu? Niech ktoś mnie uszczypnie, bo ja chyba śnię. Albo nie, jeśli to tylko piękny sen, to ja nie chcę się z niego budzić.
LOLA
Świetne, cudowne, boskieee, mega. Już nie moge sie doczekać kolejnej części. Serio. Dawno nie czekałam z takim zaangażowaniem na kolejną część jakiegoś imagina. Pan Styles ;) Ciekawe jak sie ta historia dalej potoczy, jak sie do sb zbliżą :D prosze pisz kolejną szybko ;)
OdpowiedzUsuń~N
Nie doczytalam wstepu. Wiec pewnie bd musialy zaczekac te 6 dluugich dni :D trudno :(
Usuń~N
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCUDO CUDO CUDO.!!! *.* Już nmg się doczekać następnej części :))
OdpowiedzUsuńNaprawdę cudowny ^^ Czekam z niecierpliwością na kolejne części <33
OdpowiedzUsuńświetny :)x
OdpowiedzUsuńWciagajcy ,czekam na kolejna cześć i udanej wycieczki :)
OdpowiedzUsuńPan Styles nie mogę z tego. leżę ze smiechu. imagin jak zwykle doskonaly
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńOoo... Cudowny pan Styles jako moj nauczyciel *____* nie dalabym rady sluchac na lekcjach... Co do imagina-SWIETNY! I te zadziorne usmieszki:D Kocham to! Tymczasem zycze milej i udanej wycieczki:) Gdzie wyjechalyscie?
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo, do Londynu :) x
UsuńOooo!! Do Londynu? *.*
UsuńZazdroszczę :3
♥
Cudowny imagin <3 . <3 z reszta tak jak wszystkie wasze :** nie moge sie doczekac nastepnej czesci!! *___* xx.
OdpowiedzUsuńO kurwa mać! Zapowiada się super! Czekam z niecierpliwością na next....! : )
OdpowiedzUsuńZajebiste!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnej części :D
Zajebiste!!!! dawaj 2 część :D
OdpowiedzUsuńZajebiste, trochę przypomina mi Ezrę i Arię ze słodkich kłamstewek, ale oni poznali się w barze, a dowiedzieli się o sb dopiero w sql, ale to tak na marginesie. A wracając do imagin'a, to jest boski, zajebisty i wgl. Czekam na cz. 2 ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam PLL :**
Usuńsupcio czekam na 2 cz.^^
OdpowiedzUsuńextra i boooskie
OdpowiedzUsuńoraz suuuper wciągające nie mogę się doczekać nexta
Rubbis
SUPER *_*
OdpowiedzUsuńMiłej wycieczki, oby szybko była następna część*-*
OdpowiedzUsuńhttp://polskie-opowiadania-1d.blogspot.com/
Kocham cię!! Kocham cię!! Kocham cię!! Plis napisz szybko 2 część *O* Bo umieram ;33
OdpowiedzUsuńTo jeden z najlepszych Imaginow o Harrym jakie czytałam !!! BOOOSKI:3
OdpowiedzUsuńHazza nauczyciel... Nie spodziewałam sie 😽😽😽
Czekam na następna czesc :*
Zapraszam
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
O jacie....jak fajnie piszesz.. ! Bardzo bardzo bardzo podoba mi się imagin ! Z niecierpliwością czekam na 2 część.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku na wycieczce - baw się dobrze ; *
Genialny! Dawno nie czytałam lepszego. Czekam z niecierpliwościa na kolejną część.
OdpowiedzUsuńBoże czytam i szczerzę się do monitoru ! xD Jak czytałam o tych jego tatuażach to zrobiło mi się gorąco i serce zaczęło mi bic jak oszalałe ! ... Gdybym miała w liceum takiego nauczyciela .... <33
OdpowiedzUsuńO ja pierdole... <333
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym rozdziale!!! Cieszę się że wybrałaś ten pomysł bo jest po prostu meeega *.*
Pisz szybko drugą część bo umieram z ciekawości!!! ^.^
Mogłabyś tylko w następnej części napisać ile Harry i "ja" mamy lat? Bo chcę wiedzieć ile jest mędzy nami lat różnicy...
I szczerze?? Mam nadzieję że będę z "Panem Sylesem" :D
Trochę to dziwne że uczennica wiążę się z nauczycielem ale Harry jest wyjątkiem :)
To czekam na kolejną część z nadzieją że zwiążę się z Harrym.
Kocham i pozdrawiam, Ela ♥
Zajebisty imagin. Podoba mi się. Jestem ciekawa dalszych części. Kurcze zapowiada sie interesująco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze udanej wycieczki
@JustinePayne81
Boże uwielbiam <3 Harry jako nauczyciel brzmi BARDZO ciekawie <3 czekam z niecierpliwością na następną część <3
OdpowiedzUsuńhttp://justdreamabout1d.blogspot.com/
Bomba! Ten cały Pan Styles... to znaczy Harry, skojarzył mi się z moim nauczycielem od historii. Może wyglądem to nie, ale zachowaniem. Luz, bluz- jak to moja mama mówi. I ten nauczyciel też, ale to kiedyś był z uczniami na "ty", teraz w sumie też, tylko że z mniejszą ilością. No i to zachowanie podczas lekcji: siadanie na ławkach i takie tam- identycznie :)
OdpowiedzUsuńRozpisałam się o moim nauczycielu, a co do imagina, to SUPERAŚNY! <3
Imagin zajebisty :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że bd kolejna cześć !:D
Boże boski!!! Harry jako nauczyciel- świetny pomysł. *__*
OdpowiedzUsuńBoskie !!!
OdpowiedzUsuńZajebiste :D
OdpowiedzUsuńofsdgdlndfgdgfdngjkdngk my feelings. *o* czekam na 2 część. :3
OdpowiedzUsuńCzujemy podobnie ^^
UsuńTo jest niesamowite.
Ciekawa jestem jak rozwiążecie tą sytuację. Uczennica i nauczyciel?
Zapowiada się kolejny ulubiony imagin <3
Awww.. I to jest mega połączenie: uczennica + nauczyciel <3
UsuńI w roli nauczyciela Harry Styles *.*
Chyba szykuje się romansik ;) Ja chcę pierwsze kiss O.O
Ale to chyba jeszcze nie w drugiej części...
♥
o bosze ! szybko wracajcie z tej wycieczki !!! :*********
OdpowiedzUsuńKooooocham <3 już z niecierpliwością czekam na następny!!! ^^
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaa KOCHAM !!! chcę kolejną część !!! pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńIle ja mam lat a ile Harry??
OdpowiedzUsuńSuper i nie mogę doczekać się następnego rozdziału :) Pozdrawiam i życzę weny :)
OdpowiedzUsuńALE PIĘKNE, jezus maria. nie doczekam się następnej części, to jest takie ajdmkxvnsjksdl o matko!
OdpowiedzUsuńWow!! Tego jeszcze nie było :) Z chęcią wzięłabym parę lekcji u pana Sylesa :P Cudowny nie mogę doczekać się następnej części!!
OdpowiedzUsuńIUHQDUIWEBEFWUIBVWUIBF ! BOŻE ! TO JEST CUDO ! KONIECZNIE JAK NAJSZYBCIEJ DODAJ NEXTA !
OdpowiedzUsuńOkeej, ten imagine mną wstrząsnął i cały czas o nim myślę. aż musiałam go wysłać przyjaciółce, żeby mieć z kim się podniecać, przystojnym Panem Styles'em.
OdpowiedzUsuńKocham, wielbię, uwielbiam.
Życzę dużo, dużo weny na przyszłość. <3
Nie wytrzymam tych kilku dni!! O Mój Boże dlaczego Ty mnie tak katujesz?! xD
OdpowiedzUsuńO jacież pierdzielę !!
OdpowiedzUsuńTo jest takie świetne, cudowne, wspaniałe, boskieee ♥
Normalnie mam taki zaciesz na twarzy, że kxonucvdyghcbcu !!
Proszę szybko o nextaaa ♥ :D / Aleksandra
hahahahahahaha to jest cudowne .... cały imagin nie mogłam się powstrzymać od śmiechu to jest takie inne <3 <3 <3 napisz proszę w miarę szybko 2 część <3 <3 <3 i miłej wycieczki :)
OdpowiedzUsuńJejkuuu.. Świetny! No poprostu cudowny, meega. Masz talent do pisania i oby się nie zmarnował.
OdpowiedzUsuńZakochałam się *_*
OdpowiedzUsuńMalikówna <3
Świetny <3 Chyba zostanę stałym bywalcem ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://onedirectioniimaginy.blogspot.com/
Wow... Genialny imagin *.*
OdpowiedzUsuńKurde... Wracajcie szybko bo ja chcę kolejną część!!!
I właśnie: ile ja mam lat a ile Harry?
Napiszcie jakiś romansik między mną a Styles'em :D
Jakieś całowanie i w ogóle... I wiem że nie lubicie pisać scenek +18 ale mogłybyście zrobić wyjątek?? Nie musicie tego opisywać :)
Czekam na drugą część i życzę weny.
To jak z tą scenką +18??? Nawet nie musicie tego opisywać...
Kocham, Anne :**
Ale zajebiste! :O
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńBoże cudowny *,* czekam na kolejną część <3
OdpowiedzUsuńKiedy next? *___*
OdpowiedzUsuńI jak tu nie kochać tego boskiego Pana od angielskiego ? <3333
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała takiego nauczyciela... Genialne, kiedy kontynuacja?
OdpowiedzUsuńo boże ejbnrhfhgnkgingmg *.* ja chcę już dalej
OdpowiedzUsuńzaczęłam na lekcji ale musiałam skończyć w autobusie bo byłam ciekawa co dalej dkfjffjkf
teraz to tylko czekac nn ;)
---G
Zawaliste *.* omg czekam na następną część :*
OdpowiedzUsuńbardzo żadko pisze komentarze = lenistwo. ale ten imagin! szał!!! dziękuję serdecznie. to było moje 5 minut oderwania od egzaminów i absolutnie poprawił mi humor. swoją drogą tez miałam takiego nauczyciela. tylko ze od włoskiego. to było niczym piekło i niebo na ziemi. koles byl w wieku mojego starszego brata, blondyn, niebieskie oczy, bardzo niezdarny i tak serdeczny ze nazwalismy go naszym osobistym słoneczkiem. koles budowal domy dla rodzin w Somali. Męska wersji Matki Teresy.... i uczyl tez franca ( ah ten akcent!!! ). faceta stworzono na moją zgubę choć oceny miałam wyśmienite..... ;)
OdpowiedzUsuńHello! Quick queѕtion that's totally off topic. Do you know how to make your site mobile friendly? My weblog looks weird when viewing from my apple iphone. I'm
OdpowiedzUsuńtrying to find a theme or plugin that might bе able to fix this problem.
If уou have аny reсommendations, ρleаse shаre.
Cheеrѕ!
Alsо visit my web blog; www.fc1.vortext.org
WoW wy stanowczo piszecie za fajne te imaginy
OdpowiedzUsuńsą meeeeeeeeeeega wciągające
codziennie wychdzę i patrze czy nie dodajecie jakiś nowych
WOW !!!
OdpowiedzUsuńBoski pomysł z tym nauczycielem!!!!
kiedy następny?
Ach ten zadziorny Hary ;3
OdpowiedzUsuńZajebisty imagine :D
Bardzo fajne , powolne * nie za wolne * rozwijanie akcji ;) Na prawdę doceniam Cie za to , ze potrafilas przedstwic swoje mysli , pomysły w taki sposób bo ja sama mam z tym trudności ;)
W każdym razie fajnie przedstawilas Hazze , bardzo , bardzo fajnie xd
Pozdrawiam i czekam na next ;*
~ Tosia xx
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKochamm....!!!
OdpowiedzUsuńWow... śliczne <3 czekam na next część !! I przepraszam, ale dopiero zaczynam więc...: zapraszam do mnie http://dziewczynka-zwana-liamowa.blogspot.com/ błagam. To moje opowiadanie a.... zależy mi <3
OdpowiedzUsuńBoże.. Najlepszy jaki do tej pory czytałam ;) Życzę weny ;3
OdpowiedzUsuńCudowny*_* kiedy będzie następny?
OdpowiedzUsuńZajebistość*-*
OdpowiedzUsuńZajebisty imagin :**
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
one-direction-is-my-life-stories.blogspot.com
Następny możesz zrobić z Niallem xD oto , że on jest dentystom i , że np.ja przyszłam do niego ściągąć aparat na zęby ... ale fjnie by zobaczyć Nialla w postaci dentysty xD Tylko tak proponuję xD ....
OdpowiedzUsuńmega *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na nastempny
OdpowiedzUsuńSPAM
http://przygodazonedirectionzawszespoko.blogspot.com/
18- lenia Kate Blue w wieku 10 lat została pożucona przez rodziców bez słowa wyjaśnienia. Zajmuje się nią ciocia Melinda. Życie Kate to seria kłamstw, nawet przyjaciele mają przed nią tajemnice. Gdyby nie muzyka dawno by odeszła z tego świata.Obiecała sobie dowiedzieć się prawdy. Czy zdąbędzie przyjaciół, a może wrogów? Tego dowiesz się czytając moje opowiadanie.
Opowiadanie o Niallu, i całym 1d
Awwwww *.*
OdpowiedzUsuńCudowny! <3
OdpowiedzUsuńO Boshe Boskie! Już Biorę Się Za Czytanie Kolejnego!
OdpowiedzUsuńŚwietny! Najlepszy imagin, jaki kiedykolwiek czytałam. Mianuję go moim ulubionym opowiadaniem o Harrym <3
OdpowiedzUsuń+ Fantastyczny pomysł, jak byłam mała też napisałam podobną historię miłości uczennicy do nauczyciela, ale to jest nieporównywalne do twojego. Tylko tak dalej!
I mój blog, który dopiero rozkręcam :) :
http://believe-in-1d-imaginy.blogspot.com/
Polecam i chętnie widziałabym nowych czytelników :*
WIELBIĘ CIEBIE I TEGO IMAGINA! CHCĘ DALEJ! <3
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i w ogóle super :)
OdpowiedzUsuńBoski <3 Boski Boski Boski !!!!!! Opiszę Go jeszcze jednym słowem <3
OdpowiedzUsuńCudownyWspaniałyIdealnyNajpiękniejszyPrzecudowny !!!!!!!!!
Ale tak naprawdę nie ma słowa które wyraża, jaki on jest cudowny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kiedy 2 cześć ? Czekam z niecierpliwoscią :( Jeśli napiszesz 2 czesc to proszę wyślij linka ;)) xx.
OdpowiedzUsuń