Przepraszamy, że tak długo, ale był to tak zwany kryzys :)
Imagin na podstawie prompostu Mellody Parks (już drugi, haha).
_______________________________________________________________________
Jesteśmy dla siebie ostrzy, jakbyśmy szli
na wojnę.
„Mam cię już
dość, rozumiesz? Nie chcę wracać do domu ze świadomością, że spotkam tutaj
ciebie. Nie mogę już nawet patrzeć na ciebie. Nie jestem w stanie oglądać
twoich ran, rozcięć, czy zadrapań. To mnie obrzydza. Pomyśl co pomyśli Sophie,
gdy dorośnie? Będzie zadowolona, że jej tatuś to zbrodniarz, który uczestniczy
w nielegalnych walkach? To nieodpowiedni widok dla niej, o dobrym przykładzie
nawet nie wspominając.”
Jesteśmy dla siebie tak szorstcy, wciąż
rzucamy przedmiotami i trzaskamy drzwiami.
„O czym ty
mówisz? Ona ma dopiero dwa lata! Do czasu, gdy dorośnie zdążę to rzucić. Nie
pamiętasz, że obiecuję ci to co noc? Można zarzucić mi wszystko, ale nie to, że
nie dotrzymuję obietnicy, którą złożyłem. Po prostu daj mi czas.”
Stajemy się tak cholernie dysfunkcyjni, że
przestaliśmy to już liczyć.
„Dać ci
czas? Mam ci dać jakiś pieprzony czas?! Daję ci go od pół roku. Cholerne pół
roku z nieprzespanymi nocami, stertą leków nasennych i toną chusteczek. Mam
tego dość. Już nie mogę tego dłużej ciągnąć. To mnie wykańcza.”
Jesteśmy już chorzy, wiem, że tak dłużej
nie możemy.
„Przepraszam.”
Z miłością i
rozczuleniem w oczach obserwowałem Sophie, która przeżuwała owsiankę. Wierzgała
swoimi nóżkami i rączkami na wszystkie strony. We włosach miała wpiętą
spineczkę z niebieskim motylkiem. Ubrana była w zieloną sukienkę z motywem
biedronki na kieszonce. Na szyi zwieszony miała śliniak, który upaćkany był
owsianką, która nie trafiła do ust Sophie.
Karmiłem
dziewczynkę fioletową łyżeczką, która była również jej ulubioną. Była to nasza
ulubiona czynność, która Sophia pozwalała robić tylko mi. W takich momentach
czułem się prawdziwym tatą, który wieczorami siedzi przed telewizorem z
dzieckiem i ogląda seriale na Disney Channel, a nie bierze udział w
nielegalnych walkach.
W kuchni
unosił się zapach gotowanego mięsa i bazylii. Wnętrze pomieszczenia wypełniała
cicha muzyka lecąca z radia i odgłos przypalanego tłuszczu. [T.I.] stała przy
kuchence gazowej i przygotowywała obiad dla naszej dwójki.
Rozwiązałem
śliniak Sophie i uwalniając ją z krzesełka uniosłem do góry. Wytknąłem jej
język i okręciłem wokół własnej osi. Dziewczynka zaśmiała się wesoło.
Delikatnie pocałowałem ją w czubek głowy. Kątem oka zobaczyłem, jak [T.I.] patrzy
w naszą stronę i uśmiecha się pod nosem.
Boję się, że
stracę to przez moją własną głupotę.
-Co u
ciebie? – [T.I.] niepewnym głosem próbowała zacząć rozmowę, której ostatnio
unikaliśmy.
-Nic
ciekawego – wzruszyłem ramionami – Kostka jeszcze trochę mnie boli, ale do
wesela się zagoi – uśmiechnąłem się chcąc rozluźnić atmosferę.
Dziewczyna w
odpowiedzi pokiwała głową i powiedziała:
-Nic nie
musiałoby się goić, gdybyś rzucił to w cholerę.
-Znowu
zaczynasz? – zapytałem i ze świstem wypuściłem powietrze ustami.
-Będę robić
to do skutku – oznajmiła dziewczyna – Dałam ci wybór. Albo ja i Sophie, albo
walki. Decyzja należy do ciebie.
-Dobrze
wiesz co wybrałem! – krzyknąłem unosząc ręce do góry – Obiecałem sobie, że
skończę z tym na dobre. Ale to jak uzależnienie. A adrenalina w twoich żyłach,
gdy jesteś na arenie i zaraz masz skopać dupę przeciwnikowi jest wspaniała. Ale
nic nie może równać się z uczuciem, gdy widzę ciebie, gdy trzymasz na rękach
roześmianą Sophie. Musisz mi po prostu uwierzyć.
-Chciałabym
i staram się z całych sił, ale to trudniejsze niż może ci się wydawać –
powiedziała dziewczyna przygryzając wargę.
-Wiem,
skarbie, rozumiem – delikatnie dotknąłem ramienia dziewczyny – Wcześniej wiele
razy mówiłem sobie, że odejdę od was, bo nie zasługiwałem na tak wspaniałą
rodzinę jak wy. Ale, gdy tylko pojawiałaś się znów wzbudzałaś moją miłość.
Wtedy przestawałem używać głowy, po prostu dawałem sobie z tym spokój.
Przyległaś do mojego ciała, jak tatuaż. I wtedy czułem się jak głupiec, który
czołga się powrotem ku tobie.
[T.I.]
chciała coś powiedzieć, jednak przerwałem jej w pół słowa oznajmiając:
-Nie musisz
mi odpowiadać – zdjąłem rękę z ramienia dziewczyny i nalałem soku
pomarańczowego do niebieskiego kubka – Po prostu to wiedz. Ale jest jeszcze
jedno… Co do jutrzejszej walki… Bo wiesz, szkoda, gdyby te wszystkie… moje
przygotowania… no, ten… poszłyby na marne – wydukałem nie patrząc w oczy [T.I].
-Jeśli
pójdziesz na tą walkę to nie masz czego w tym domu szukać – powiedziała bez
ogródek tępo patrząc się w jeden punkt za oknem.
-Błagam.
Ostatni raz. – powiedziałem błagalnym tonem chwytając ją za rękę. Jednak
dziewczyna wyrwała się z mojego uścisku i nagle poczułem ciepło rozlewające się
po moim policzku. Zacząłem pocierać obolałe miejsce. – Ałć. A to za co?
- Za co? –
wybuchła [T.I.] – Pytasz się za co?! Mam cię dość. Co chwila zmieniasz zdanie.
Zdecyduj się wreszcie co jest dla ciebie w życiu ważniejsze i jakimi drogami
chcesz podążać. Jesteś tak strasznie bipolarny. I wiedz, że jeśli weźmiesz
jutro udział w tej walce to możesz o mnie zapomnieć. Nie chcę być z osobą, dla
której nie jestem najważniejsza.
Chciałem
bronić własnego zdania, jednak bałem się, że mogę powiedzieć o dwa zdania za
dużo i później żałować swoich słów. Zamiast tego wziąłem głęboki wdech i
wybiegłem z mieszkania po drodze łapiąc torbę z ubraniami z wczorajszego
treningu. Usłyszałem wołanie [T.I.], jednak wolałem je zignorować. Musiałem się
wyładować, a składało się tak, że doskonale znałem do tego miejsce.
~*~
Patrzyłem
jak białe bandaże oplatają moje dłonie. W powietrzu unosił się zapach potu i
desperacji. Od ścian pomieszczenia odbijał się dźwięk uderzenia ciała o matę na
ringu oraz cichej muzyki rockowej wydobywającej się z radia ustawionego pod
jedną ze ścian. Dookoła roiło się wiele mężczyzn z rozbudowanymi mięśniami i
siniakami na twarzach.
-Może być?
Nie za ciasno? – z rozmyślenia wyrwał mnie głos mojego przyjaciela Nathana,
który pomagał mi w treningach.
-Nie, jest
okej – odparłem i potrząsnąłem głową w potwierdzeniu moich słów.
-Dobrze.
Załóż rękawice i wejdź na ring. Teraz nasza kolej – powiedział chłopak idąc do
wcześniej wspomnianego miejsca. W odpowiedzi pokiwałem głową i zacząłem
zakładać je na swoje dłonie. Na końcu zasznurowałem je, bo w trakcie treningu
nie zsunęły mi się z rąk.
Wchodząc na
ring rozchyliłem otaczające je liny, by swobodnie znaleźć się na arenie. Nathan
już na mnie czekał z założonymi specjalnymi nakładkami, na których ćwiczyłem
swój lewy i prawy sierpowy.
-Gotowy? –
zapytał chłopak upewniając się, czy jestem gotowy do walki. W odpowiedzi
pokiwałem głową.
Miękko
ugiąłem nogi i podniosłem ręce do góry, by wykonać gardę. Delikatnie
podskakiwałem w miejscu, by dodać sobie animuszu oraz by mój ruch był
płynniejszy. Słyszałem jak podeszwy moich butów skrzypią na materacu.
-Dalej
Harry! Uderz! – krzyczał Nathan, by zachęcić mnie do zaatakowania.
Dałam ci wybór. Albo ja i Sophie, albo
walki.
Usłyszałem w
swojej głowie głos [T.I.]. Czułem jak moje żyły zalewa adrenalina i złość.
Jedno
uderzenie za ultimatum, które mi postawiła.
Chciałabym i staram się z całych sił, ale to
trudniejsze niż może ci się wydawać.
Drugie
uderzenie za to, że najważniejszy dla mnie człowiek na świecie nie jest pewny,
że kocham go bardziej niż cokolwiek innego.
Jeśli pójdziesz na tą walkę to nie masz
czego w tym domu szukać.
Trzecie
uderzenie za to, że właśnie niszczę sobie związek z miłością mojego życia.
Zdecyduj się wreszcie co jest dla ciebie w
życiu ważniejsze i jakimi drogami chcesz podążać.
Czwarte
uderzenie za to, że jestem tak cholernie pogubiony w moim życiu.
Czułem jak
moje ciało powoli zaczynało opadać z sił i emocji, którymi było targane. Ręce
trzęsły się, a nogi uginały pode mną. Opuściłem dłonie i zacząłem zdejmować
rękawice.
-Hej, stary.
Wszystko w porządku? – zapytał Nathan z wyraźną troską narysowaną na twarzy.
-Tak, ja po
prostu… Możemy zrobić chwilę przerwy? – zapytałem czując jak głos zaczynał mi
się łamać.
-Jasne.
Chcesz wody? – mężczyzna rzucił mi butelkę niegazowanego napoju. Odkręciłem
nakrętkę i pozwoliłem, by zimna ciecz ochłodziła moje gardło.
-A jak z
jutrzejszą walką? – zapytał chłopak, na co wzruszyłem ramionami – [T.I.] nie ma
nic przeciwko?
-Nie musi
wszystkiego wiedzieć, prawda? – uśmiechnąłem się chytrze. Czułem się jak
największy zbrodniarz.
-Harry,
jeśli chodzi o Adama. Wiem, że jutro masz stoczyć z nim walkę i za wszelką cenę
chcesz skopać mu tyłek, ale zastanów się. Czy to jest warte twojego związku?
Czy to, że chcesz pokazać, że jesteś lepszy niż były [T.I] jest ważniejsze?
-Za dobrze
mnie znasz – powiedziałem i uśmiechnąłem się pod nosem – Ale nie gadaj jak moja
matka. [T.I.] nie wie, że jutro mam bić się z Adamem. Ja po prostu chce pokazać
mu, że jeśli on złamał serce mojej dziewczynie to ja złamie mu kręgosłup.
-Rób co
chcesz, ale nie mów, że cię nie ostrzegałem.
-Pieprz się –
powiedziałem zakładając rękawie, by wrócić do treningu.
RECKLESS
Pierwsza! Wee <3
OdpowiedzUsuńNo bez jaj! Dokładnie w tej samej minucie chciałam doda! Świetny! Czekam na dalszą czesc!
OdpowiedzUsuńJestem pierwsza?
OdpowiedzUsuńO JEZU, DHDSV.
Jak się cieszę.
Dziewczyno ja cię kocham, kocham ten blog, kocham inne autorki <3 Wszystkie trzy jesteście cudowne i cholernie utalentowane !
Dawno tak dobrego imagina nie czytałam. Wszystko jest idealne.
Mam przeczucie, że jednak [T.I.] dowie się o tej walce.
Czekam z niecierpliwością na kolejną część :)
Życzę weny i miło spędzonego ostatniego tygodnia wakacji :)
Grrrrrrr, jednak nie :D
UsuńPierwsza do obciągania murzynowi?
UsuńKimkolwiek jesteś, nie masz prawa obrażać naszych czytelników.
Usuńbosski.dalej
OdpowiedzUsuńŚwietny, jak to każdy z tych imaginów. ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie:
http://love1dandloveallpersonscheckitout.blogspot.com/
(opowiadanie) <3 Czekam z niecierpliwością na kolejną część.
genialny ! Czekam na kolejny :**
OdpowiedzUsuńMogę polecić swój blog? xD : http://we-love-imagines.blogspot.com/?m=1 :) I proszę o dedyka dla mnie :) O byle kim ;* Bo kocham ten blog <3 i was oczywiście ^^ Nie wierzę że jestem pierwsza :) !
OdpowiedzUsuńHaha :) ktos tu lubi maroon 5 <3 zajebisty
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że widzę powiązanie z piosenką One More Night - Maroon 5. Jestem ciekawa jaką ostatecznie decyzję podejmie Harry. Mam nadzieję, że wybierze rodzinę. Świetna część,jestem bardzo ciekawa dugiej. Pozdrawiam i życzę weny.
OdpowiedzUsuńNika. x
Jaki piękny
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się z piosenką Maroon 5 .
Czekam na kolejną część .
Wez pisz dalej! Zajebisty pomysl i wgl
OdpowiedzUsuńMaroon 5 :) Cudowny
OdpowiedzUsuńdopiero jak przeczytałam ten komentarz u góry dopiero się skapnęłam że to z teledysku Maroon 5
UsuńGENIALNE!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejną część :**
Hahaj maroon 5 i jeszcze adam hahah ej no ale imagin przeboski, masz mega talent, kocham *.* nextt :3 moze nastepny bd kilkupartowiec z liamem, jak sie nie lubia a pozni3j cos z twgo bd hah :p gaby
OdpowiedzUsuńZarabiste niemoge sie doczekac^^
OdpowiedzUsuńJa na prawde nie wiem skąd wy bierzecie takie pomysły JA WAS KOCHAM KOCHAM WASZ BLOG KOCHAM WASZE IMAGINY ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńCu-do
OdpowiedzUsuńBoski :) Czekam na kolejną część ;)
OdpowiedzUsuńDalej chcę...
OdpowiedzUsuńsuuuuuper,jak ty to robisz że piszesz tak świetnie, czekam na nn<33
OdpowiedzUsuńŚwietny! Czekam na nexta. Ale masz cela. Moj byly ma akurat na imie Adam i trenuje boksc. Haha, dzieki, Harry, nalezy mu sie xDDD
OdpowiedzUsuńbardzo mis się spodobała ta historia, mam nadzieję, że w miarę szybko dodasz następną część. Wciągnęło mnie to i chciałabym wiedzieć, co dalej :D Powodzenia w pisaniu ;) x
OdpowiedzUsuńMaddix
Zakochałam się w tym. Czekam na kolejną część.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu.
Pozdrawiam, Morgos <3
Heuheuheuheuehue *.* Fenomenalny :)
OdpowiedzUsuńJejku.. Ten imagin był taki.. Taki.. Po prostu nie znam słów żeby wyrazić jego świetność. :) mam ogromną nadzieję że skusisz się na napisanie drugiej części ! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, życzę weny xx.
W. :)
Boooskie . <33
OdpowiedzUsuńAchh... te emocje przy czytaniu*.*
OdpowiedzUsuńBoskie♥.♥
boskie, już nie mogę się doczekać kolejnej części <3
OdpowiedzUsuńNiesamowita historia, nie mogę się doczekać drugiej części :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, wszystkie jesteście mistrzyniami. *u* Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńRachel xx
Extra! Czekam na kolejny rozdział! xD
OdpowiedzUsuńWpadajcie do nas:
1d-jedenkierunek-onedirection.blogspot.com
To jest świetne. Harry ryzykuje związkiem. Rozumiem powód dla którego walczy, ale czy jest warty tego, aby ryzykować?
OdpowiedzUsuń@JustinePayne81
Bosz szybko chcę next! Już nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńGenialne!! Zapraszam na www.onedirectionimaginypolska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOne More Night, tak mi się skojarzyło : ]
OdpowiedzUsuńFajnie Ci wyszedł imagin, next <3
http://nierealnysen.blogspot.com/ zapraszam ; )
Super :D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :P Życzę weny :*
Zapraszam http://still-the-one-blog.blogspot.com/
jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńO masakra. Cudny. ♥
OdpowiedzUsuń(...) to ja złamię mu kręgosłup - to zdanie mnie przeraziło. O.o
Ale jest megaa ♥♥
Świetny!!KOcham :** czekam na nextaa ;DD
OdpowiedzUsuńJuż nie mogłam się doczekać, ale w końcu jest.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa dalszej części, bo lubię nie tylko różne fanfiction na waszym blogu, ale ta 1 część nieźle się zapowiada. W pewnym stopniu przypomina mi to Dark ;)
One More Night <3 Boski imagin idealnie współgrający z teledyskiem. Jednak mam nadzieję, że zakończenie nie będzie takie jak w teledysku chociaż... lubię smutne opowiadania. Weny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alien
Zostałyście nominowane do Liebester Award!:*
OdpowiedzUsuńSzczegóły na blogu:
http://nierealnysen.blogspot.com/
Boski . ♥ Nie mg doczekać nn !
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ten imagin jest inspirowany 'one more night' Maroon5 ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)) zresztą jak zawsze xdxd
Uwielbiam czytać tego bloga!
Weny :*
Zapraszamy do siebie
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Oh my fucking god !! To jest zajebiste !! Kocham twojego blogaa !
OdpowiedzUsuńZ utęsknieniem czekam na next'a !! ;)
WENY ! :D :*
świetny pomysł. :D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część bardzo niecierpliwie. ;*
Gratulację! Zostałyście nominowane do The Versatile Blogger Adward. Więcej info: http://oficial-blog-onedirection.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńPo prostu cudowny!!! Jeśli tylko byś miała czas to proszę zastanów się nad inaginem z emo dziewczyną :)
OdpowiedzUsuńImagin zajebiście napisany. Mega ciekawy. Nie mogę się doczekać dalszej części.
OdpowiedzUsuńŚwietny, czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńJejku jak wy to robicie, że te Wasze imaginy są takie niesamowite?!
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM xx
Czasem piszę takie głupie, albo proste komentarze, ale jestem pod takim wrażeniem, że po prostu nie mam pojęcia co napisać!
OdpowiedzUsuńMimo wszystko mam nadzieję że czy napiszę tylko super, czy jakiś komentarz na pare linijek to i tak będziesz wiedziała, że jestem pod ogromnym wrażeniem!
DZIĘKUJĘ xx
Ten blog z każdym nowym wpisem coraz bardziej mnie zadziwia!
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM WAS, JESTEŚCIE NIESAMOWITE!!!
Kocham xx.
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu i naprawdę Ci go zazdroszczę *____*
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na nexta <3
WeEEENYY xx.
Jeeej!! *___* ŚWIETNE *___*
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta <3 <3
pls daleeeeej *___*
OdpowiedzUsuńŚwietne po prostu nic ująć nic dodać, taki mi się strasznie podoba <3
wooooow
OdpowiedzUsuńHarry jako bad boy xd
jestem ciekawa jak dalej będzie więc czekam czekam xx
Super super super *.*
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że ten imagin jest inspirowany "one more night", bo przeczytałam już w prompostach, ale nie miałam pojęcia że z tej piosenki i teledysku można tyle wynieść i stworzyć takiego świetnego imagina. Jak zwykle, mnie zaskakujecie. Oczywiście pozytywnie ;) czekam z niecierpliwością na next
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Inspirowany chyba albo raczej xd teledyskiem do Maroon 5 - One More Night, który nie za bardzo mi się podoba i jest z smutnym zakończeniem , ale ten imagin mnie zaskoczył wygląda lepiej niż teledysk i jest o niebo ciekawszy , dlatego czekam na drugą część . Mam nadzieje że będzie adrenalinka ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowity *.* czekam na next!
OdpowiedzUsuńJezu to jest boskie!!! Taki zły Harry. Podoba mi się. ;)
OdpowiedzUsuńUuuuu ciekawie <3
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Award
OdpowiedzUsuńWiecej inf; http://century-mistake.blogspot.com/
Czekam na następną część *o* Juzuniu, to jest świetne... ♥ Przy okazji zapraszam na opowiadanie o Niallu:
OdpowiedzUsuńiwantyoutorockme-imagin.blogspot.com
oraz nowe opowiadanie pisane z koleżanką:
bolalo-boli-bedziebolec.blogspot.com
Hej. Twój blog został przeze mnie nominowany do Liebster Award! Bardzo fajny blok. Szczegóły u mnie na blogu ;) http://jednokierunkowi111.blogspot.com/2013/08/libster
OdpowiedzUsuńBoskie, boskie, boskie! <3
OdpowiedzUsuńKocham Harrego w roli ojca, zawsze i wszędzie *.*
Pozdrawiam i czekam na kolejna cześć, Ness xoxox
+ oby pojawiła się szybciej niż ta ^^
Super! Dawaj NEXT :)
OdpowiedzUsuńnominuję cię do Liebster Award c:
OdpowiedzUsuńhttp://1d-imaginy-1d.blogspot.com/
nominuję cię do Liebster Award c:
OdpowiedzUsuńhttp://1d-imaginy-1d.blogspot.com/
Czemu zaleciało mi Dark'iem? :D
OdpowiedzUsuńYayy yayyy świetny :)
o boże czekam na kolejną częsć błagam daj bo nie wiem co zrobie xd #bitch_dreamer
OdpowiedzUsuńDalej , dalej , dalej , dalej . Niesamowity !
OdpowiedzUsuńNext xD
OdpowiedzUsuńWszystkie macie wielki talent i według mnie nigdy nie powinnyście przestawać pisać :)
OdpowiedzUsuńZ resztą... Gdybyście to zrobiły pewnie większość waszych czytelniczek - w tym ja - pewnie by się poryczały.
Życzę jak najwięcej weny i z niecierpliwością czekam na next, bo imagin cudo po prostu *.*
Kojarzylam schemat,ale po przeczytaniu komentarzy utwierdzilam sie w tym,ze to Maroon5 :D genialny i czekam na next ^^
OdpowiedzUsuńKocham Was i waszego bloga <3
Zycze weny i pomyslow. xoxo
unlucky10maybe11willbehappy.blogspot.com
Kojarzy mi się z teledyskiem Maroon 5 One More Night ;)
OdpowiedzUsuńuigfirtritfuftfu super :D
OdpowiedzUsuńnastępny proszę
i nic się nie stało każdy ma jakieś kryzysy ...
Jezu.... Po prostu fantastyczny!! *.*
OdpowiedzUsuńZakochałam się.
Mnie kojarzy się jeszcze z DARK ale i tak jest genialne <3
Fajnie napisane i wgl...
Czekam na kolejną część. Dawaj szybciutkoo!! ;*
I dziękuję za to, że wykorzystałyście mój pomysł w imaginie o Liamie :) (zmieniłam sb nazwę jak coś xdd).
I czy będzie tego kolejna część?
♥
Nie, nie mam kompletnie na niego pomysłu :)
UsuńOjaaa... super *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie <3
http://onedirectionrprt.blogspot.com/
Ten imagin jest wspaniały^^
OdpowiedzUsuńAle nie mogę wyzbyć się uczucia, ze jest on inspirowany piosenką Maroon 5 "One more night" xd
W każdym razie zakochałam się w nim *.*
Zapraszam do mnie: http://everythinkcanchange232.blogspot.com/
To jest piękne jak piszesz, świetny pomysł, pisz dalej, bo masz talent do tego ! Czekam na więcej
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog http://crazymofosimaginblog.blogspot.com/
Nominowałam cię do Liebster Award informacje u mnie black-harry-styles.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam wszystkich na opowiadanie o chłopakach z One Direction. Tutaj ten zespół nie istnieje. http://bo-milosc-jest-najwazniejsza.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGenialny. Kocham <3 Per-fect :) Nexta poproszę :)
OdpowiedzUsuńto mi przypomina teledysk maroon 5 -one more night <3
OdpowiedzUsuńten blog został nominowany do LA.
OdpowiedzUsuńwięcej informacji tutaj: http://takemetodifferentworld.blogspot.com/p/libster-award.html
Świetnie piszesz chcemy więcej
OdpowiedzUsuńJezu, dawaj dalej! <3
OdpowiedzUsuńPisz pisz bo boskiii ....koffam :*****
OdpowiedzUsuńZAJEBISTE~! czekam na next <3 :*
OdpowiedzUsuńBłagam, pisz daleeeeeeeej.<3 kocham to!
OdpowiedzUsuńświetny!
OdpowiedzUsuńjestem 100 komentarzem, ha! :D
Kurde dawaj dalej! <3
OdpowiedzUsuńO.O piękne!
OdpowiedzUsuńDawaj next'a! Now!
Awwww *.* Kocham twoje imaginy ♥ Proszę pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńDalej :D Już długo nie ma nowego :(
OdpowiedzUsuńświetny imagin, zresztą blog równierz, więc NOMINUJĘ WAS DO LBS, PYTANIA POD TYM LINKIEM: http://one-direction-imaginy-the-heart.blogspot.com/2013/08/liebster-awards.html
OdpowiedzUsuńkiedy następny? O.o :D
OdpowiedzUsuńJprd następny powaliłaś mnie harry dostanie nauczkę heh;** pozdro Karolcia
OdpowiedzUsuńChętnie amatorsko wykonam korektę opowiadania, rozdziału, prologu, epilogu itd. Na blogu: http://amatorska-korekta-tekstu.blogspot.com/. Korekta to sprawdzenie oraz poprawienie wszelkich błędów w tekście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alien
Świetne!
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta <3
ten imagin jest PER-FECT czekam na następną część.
OdpowiedzUsuń_________________________________
zapraszam na:http://nirela-one-direction.blogspot.com
JEZUS DAJ KOLEJNĄ CZEŚĆ BŁAGAM IERTHGIRSHFESw
OdpowiedzUsuńProoooszę dodaj kolejną część jak najszybciej. To jest jak narkotyk. Chcesz czytać więcej i więcej. x
OdpowiedzUsuńnext :D
OdpowiedzUsuńBoooooooski i czekam na dalszy ciąg
OdpowiedzUsuńBłagam zrób kolejne części bo zakochałam się w tym i całe popołudnie tego szukałam < 33
OdpowiedzUsuńKocham TO, zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuń1. http://kissyou1di.blogspot.com/
2.http://always-be-mine-harreh.blogspot.com/
super <3333 czekan na next :)
OdpowiedzUsuńzajebisty ! chce więceej ! :D
OdpowiedzUsuńBoskiiiiiiiii!!!!!!!!! chce next część! -Marti xd
OdpowiedzUsuńKiedy następna część ?? x
OdpowiedzUsuńkiedy następny?
OdpowiedzUsuńKiedy następny xx
OdpowiedzUsuńZapraszam Do mnie ;) http://kissyou1di.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBoskie .. <3
OdpowiedzUsuńnastępny jeszcze będzie? ;o
OdpowiedzUsuńZajebisty !! <3 Kocham <33
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :http://live-as-if-it-were-your-last-day.blogspot.com/
Kiedy następna część??
G-E-N-I-A-L-N-Y!!! KOFFAM WASZE IMAGINY'!!!
OdpowiedzUsuńSZYBKO SZYBKO DAWAJ 2 CZĘŚĆ BO JA TU MAM ZGOON <3 ŚWIETNY
OdpowiedzUsuń2 dni temu minęły 2 miesiące ok
OdpowiedzUsuńKIEDY DASZ DRUGĄ CZĘŚĆ !!!
OdpowiedzUsuńkiedy następna? :(
OdpowiedzUsuńKiedy następny :<<
OdpowiedzUsuńMamy grudzień! Może przeczytamy kolejną część? :)
OdpowiedzUsuńJuz styczen a nastepnej czesci nie ma -.-
OdpowiedzUsuńEj no jest już koniec kwietnia a tu drugiej części nie ma -.- co jest grane???
OdpowiedzUsuń